Słynny głos Snake'a w gorzkich słowach opowiada o rozstaniu z Hideo Kojimą i serią MGS. Zdradza, że projektant próbował go zastąpić już wcześniej.
Słynny głos Snake'a w gorzkich słowach opowiada o rozstaniu z Hideo Kojimą i serią MGS. Zdradza, że projektant próbował go zastąpić już wcześniej.
Zdradza, że musiał uczestniczyć w castingu do roli Naked Snake'a w Metal Gear Solid III oraz Old Snake'a w Metal Gear Soliv IV. - Cały czas próbowali znaleźć kogoś innego. Słyszałem, że Kojima prosił jednego z producentów Metal Gear Solid III, by ten zapytał Kurta Russella o to, czy zgodzi się podłożyć swój głos w grze. Ten nie chciał tego zrobić - kontynuuje Hayter.
Aktor nie kryje swej irytacji. Podkreśla swój niebagatelny wkład w serię i to, że pomógł ją wypromować. Jest też bardzo zadowolony ze swoich występów w roli Snake'a. - Nie żywię jednak żadnej urazy do Kiefera Sutherlanda. Cała ta sprawa mogła zostać rozegrana lepiej i z większym szacunkiem, ale nie zamierzam z tego powodu płakać - zaznacza.
Hayter nie ma też zamiaru sięgać po Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. - Ludzie dopytywali mnie, czy zagram w "piątkę". Jasne, byłoby to 60 godzin upokorzenia. Nie grałem w ostatnie dwie części, ponieważ jest to po prostu zbyt bolesne - stwierdza. Na pytania o możliwość powrotu do współpracy z twórcą MGS-a odpowiada: - Nie żywię do Kojimy żadnej szczególnej miłości. Nie czuję najmniejszej potrzeby powrotu i ponownej współpracy z nim.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!