W przeciwieństwie do gier, w filmie odtwarzaniu wspomnień będzie poświęcone zaledwie 35% czasu.
W przeciwieństwie do gier, w filmie odtwarzaniu wspomnień będzie poświęcone zaledwie 35% czasu.
W filmie Assassin's Creed prześledzimy losy Calluma Lyncha, który został skazany na śmierć. Jednakże wyrok nie zostaje wykonany - Lynch oficjalnie nie żyje, zaś nieoficjalnie trafia do Abstergo, gdzie Sofia Rikkin bada przyczyny przemocy w celu wyeliminowania ich zupełnie ze społeczeństwa. Główny bohater zostaje umieszczony w Animusie, by odtworzyć wspomnienia swego przodka, Aguilara, asasyna z XV-wiecznej Hiszpanii, który szuka tajemniczego artefaktu. Okazuje się, że wspomnienia te będą stanowić mniejszą część filmu. Większość (65%) będzie toczyć się w teraźniejszości.
- W grze są pewne rzeczy, które bezwzględnie respektujemy - powiedział Michael Fassbender (grający głównego bohatera, Calluma Lyncha, i jego przodka, Aguilara), w rozmowie z IGN. - Chcemy jednak wprowadzić zupełnie nowe elementy. Nie tworzymy gry wideo, lecz doświadczenie kinowe, zatem musieliśmy wprowadzić coś nowego.
Lynch nie będzie jedynym "pacjentem" w Abstergo, ale tylko Michael Fassbender zagra bohatera z czasów współczesnych i jego przodka. W filmie istotną rolę będzie odgrywać znany z gier Orli Wzrok czy Efekt Krwawienia, dzięki któremu Lynch nauczy się walczyć jak jego pradziad. Twórcy położyli jednak nacisk na to, by nie był to film o superbohaterze, a człowieku, który potrafi wykonywać rozmaite akrobacje. Film ma zadebiutować 21 grudnia 2016 na świecie, w Polsce - 6 stycznia 2017.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!