W The Last Guardian sztuką będzie nie tylko wpaść na pomysł, jak rozwiązać zagadki z pomocą Trico, ale też jak oswoić to potężne stworzenie.
W The Last Guardian sztuką będzie nie tylko wpaść na pomysł, jak rozwiązać zagadki z pomocą Trico, ale też jak oswoić to potężne stworzenie.
The Last Guardian ma zadebiutować jeszcze w tym roku. W grze prześledzimy losy chłopca, który wśród ruin znajduje potężne, ranne stworzenie, będące połączeniem m.in. ptaka i kota - Trico. Chłopiec postanawia pomóc cierpiącemu zwierzęciu. W ten sposób zaczyna tworzyć się między nimi więź, ale Trico jest daleki od posłusznego wykonywania poleceń. Z czasem będzie go można lepiej kontrolować, ale nigdy nie zostanie w pełni oswojony. Trico ma ciekawą cechę - na podstawie koloru jego oczu będziemy mogli stwierdzić, jak się czuje. Przykładowo, czerwone oczy oznaczają, że jest zaniepokojony lub zdenerwowany.
W demie, które IGN miało okazję przetestować, pokazano także ciekawe rozwiązanie, jeśli chodzi o usuwanie blokujących drogę przeszkód. Chłopiec z lustrzaną tarczą w ręku może odbijać światło i oświetlać różne powierzchnie, zaś Trico uderzy czerwonym promieniem ze swego ogona, niszcząc wskazane obiekty.
Projektant gry, Fumito Ueda, przyznaje, że Trico nie zawsze robi to, czego od niego oczekujemy, a zatem stworzenie to będzie równie urocze, co irytujące. Jednak w zbyt wielu grach mamy pełną kontrolę nad towarzyszami czy zwierzakami - nadszedł czas, by zaoferować graczom coś innego.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!