- Chcemy, by ludzie skończyli grę i gapili się w ścianę - oto idea, jaka przyświeca ekipie 11 bit Studios przy tworzeniu kolejnej produkcji.
- Chcemy, by ludzie skończyli grę i gapili się w ścianę - oto idea, jaka przyświeca ekipie 11 bit Studios przy tworzeniu kolejnej produkcji.
Przedstawiciel 11 bit Studios podkreśla, że Industrial nie będzie kontynuacją This War of Mine. - Tym razem nie chcemy poruszać wyjątkowo poważnych problemów prawdziwego świata. Tworzymy grę dla graczy. Jednocześnie wierzymy w znaczące przeżycia. Nie chcemy tworzyć czegoś frywolnego, czegoś, o czym zapomni się w ciągu godziny. Zależy nam na tworzeniu doznań, które pozostaną na dłużej i nakłonią do zadawania pytań o samego siebie, o społeczeństwo, o dynamikę współczesnego świata. Nie chodzi o grę komentującą społeczeństwo czy politykę, ale i tak ma być ona znacząca i poważna - podkreśla główny projektant Jakub Stokalski.
- Chcemy, by ludzie po zamknięciu gry gapili się w ścianę i rozmyślali: "wow, czy to naprawdę się wydarzyło? Zabiłem tego gościa?". Tego właśnie pragniemy. Nie tego, żebyście po wyłączeniu konsoli szli na zakupy. Powinniście rozmyślać. Już teraz wiemy, że niektóre granice mogą się przesunąć. Przekroczymy takie, które były dla nas nietykalne w This War of Mine - kontynuuje.
Podkreśla też odmienność Industriala. - Graliście w 100 gier survivalowych, a This War of Mine i tak jest inne. Tak samo będzie i teraz. Kiedy usłyszycie o gatunku, macie jakieś wyobrażenie, ale po zagraniu dostrzeżecie masę rzeczy, które do tej pory w tym gatunku się nie pojawiały - dodaje.
Premiery Industriala należy się spodziewać w drugim kwartale przyszłego roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!