- w sieci pojawiły się spekulacje związane z miejscem, gdzie toczy się akcja gry - Hulst przyznał, że w Horizon: Zero Dawn będą odniesienia do realnie istniejących miejsc, jednak zdradził, do jakich;
- rozgrywka będzie intuicyjna, objaśnienie mechaniki gry zostanie wplecione w fabułę, ale samouczek nie będzie trwał pół godziny;
- maszyny będą atakować na różne sposoby, a gracze będą mieli ogrom możliwości, jak sobie z nimi poradzić;
- zebrane z przeciwników przedmioty będzie można wykorzystać do stworzenia wyposażenia albo po prostu je sprzedać; kupcy będą mieć w ofercie broń i odzienia o specjalnych właściwościach - np. jeden ze strojów będzie chronić przed trucizną;
- główna bohaterka, Aloy, przez większość czasu jest zdana wyłącznie na siebie, rzadko spotyka ludzi, którzy jej pomagają;
- po włączeniu koła z wyborem broni, akcja w grze zostanie spowolniona - twórcy chcieli dać graczom czas do namysłu, ale nie zatrzymywać wydarzeń całkowicie;
- Aloy posiada kilka ciekawych urządzeń ze starego świata - jedno z nich, które ma przyczepione do ucha, pozwala jej skanować otoczenie, drugie to włócznia, za pomocą której kontroluje maszyny, np. zmuszając je do walki po swojej stronie lub wykorzystując je jako wierzchowce;
- w świecie gry kataklizm zdarzył się mniej więcej w 2060 roku, akcja gry toczy się zaś tysiące lat po tym wydarzeniu.
Dyrektor zarządzający Guerilla Games, Hermen Hulst, zdradził kilka ciekawych informacji o realiach gry, ekonomii i wielu innych.