Kojima: - rodzina przekonuje mnie, bym odszedł na emeryturę

Patryk Purczyński
2016/06/18 19:40
9
0

Hideo Kojima lubi tworzyć gry i nie zamierza przestać tego robić. Projektant cieszy się też, że mógł powrócić na targi E3.

Kojima: - rodzina przekonuje mnie, bym odszedł na emeryturę

- Robię się coraz starszy, a rodzina mówi mi, żebym odszedł na emeryturę i robił to, co chcę. Ja jednak chcę robić gry, chcę tworzyć dobrą zabawę. Lubię się tym dzielić z graczami - mówi Hideo Kojima, jeden z bohaterów targów E3 2016, gdzie pokazał pierwszy zwiastun swojej nowej produkcji, Death Stranding. Gra powstaje we współpracy z Sony, które z otwartymi ramionami przyjęło legendarnego projektanta po tym, jak w przykrych okolicznościach rozstał się z Konami.

- Po tym wszystkim mogę powrócić. Będąc tu razem z wszystkimi czuję, że podjąłem dobrą decyzję - mówi Kojima. Od jego ostatniej wizyty na E3 upłynęły dwa lata. - Ja czuję, jakby minęło ich dziesięć - stwierdza reżyser Death Stranding. - E3 to miejsce, gdzie jest wielu graczy i wielu twórców. To szczególny czas i dobrze jest tu być z powrotem, poczuć ten dreszcz sensacji. W ubiegłym roku, z uwagi na różne okoliczności, nie mogłem przyjechać - wspomina.

GramTV przedstawia:

Ten czas na szczęście już minął, a my możmey cieszyć się wespół z Hideo Kojimą, który pomimo namowy członków rodziny na emeryturę - jak widać - jeszcze się nie wybiera.

Komentarze
9
Renchar
Gramowicz
19/06/2016 22:16

> Nigdy nie zrozumiem kultu Kojimy. Zrobił jedną markę - bądź co bądź dobrą markę, wydał> ją po wielokroć razy i parę innych gier których 99% graczy nawet nie byłoby sobie w stanie> przypomnieć bez wikipedii. Ale zachwytów i pochwał to bez liku.W sumie tu to masz rację jedyne co się z nim kojarzy to MGS i Zone of the Enders z japońskich klimatów ,a tak to nic więcej człowiek nie skojarzy, a nawet jak się wejdzie na wiki to człowiek nawet nie wie co to za tytuły:D

Ray
Gramowicz
19/06/2016 21:15

> Oj tam ja teraz zagrywam się MGS V i jest petarda :DNie no, w to akurat nie wątpię.

elmartin
Gramowicz
19/06/2016 12:22

>> Nigdy nie zrozumiem kultu Kojimy.>Ja tam do kultu jeszcze nie należę, ale chętnie bym przystąpił, gdyby ta gra dała mi do tego powód ;)Co do Kojimy i jego rodziny.Chyba wszystkie rodziny, wszystkich znanych ludzi, zawsze chcą, żeby ich bliscy porzucili życie zawodowe i poświęcili się rodzinie.Tyle, że pracowite twórcze umysły tego... nie potrafią.Taka "klątwa" twórczości :/




Trwa Wczytywanie