Wydawało się, że Take-Two osadziło swoją główną FPS-ową markę na tej generacji konsol za sprawą Evolve. Teraz już się tak nie wydaje.
Wydawało się, że Take-Two osadziło swoją główną FPS-ową markę na tej generacji konsol za sprawą Evolve. Teraz już się tak nie wydaje.
Gra o takim tytule ukazała się w lutym ubiegłego roku. Już przed premierą zdobyła wiele nagród, min. dla najlepszego tytułu prezentowanego na targach E3 2014, ale po rynkowym debiucie jej ścieżka nie była już tak usłana różami. Średnia ocen 76/100 nie jest może niska, ale po tak obiecującej produkcji spodziewano się zapewne czegoś więcej. Tymczasem asymetryczny multiplayer, na którym oparta jest rozgrywka w Evolve, nie zdobył najwyższego uznania w oczach recenzentów, a i konsumenci nie ustawiali się po dzieło Turtle Rock Studios w kilometrowych kolejkach do sklepów.
Gra, która miała stać się punktem zaczepienia Take-Two na obecnej generacji konsol w gatunku strzelanek okazała się jedną z szybciej zapomnianych pozycji. W takich okolicznościach nie jest specjalnym zaskoczeniem, że wydawca woli zainwestować w nową markę - oczywiście o ile faktycznie prace nad nią oznaczają jednocześnie odstawienie Evolve na boczny tor.