System Shock - wystartowała zbiórka na remake

Wraz ze startem crowdfundingowej kampanii projekt nabiera kształtów - znamy też sporo nowych szczegółów.

Choć zbiórka na System Shock wystartowała dopiero wczoraj popołudniu, już teraz na jej koncie znajduje się 300 tysięcy dolarów, co stanowi 30 procent kwoty wyznaczonej jako cel kampanii. Być może dlatego, że fani tęsknią za klasycznym System Shock, ale Nightdive Studios robi co może, by zachęcić graczy do hojnego dorzucania się - m.in. przygotowało świetnie prezentujace się demo gry, które gracze mogą pobierać za pomocą Steama czy GOG-a (sprawdźcie jego wymagania sprzętowe).

Wraz ze startem kampanii poznaliśmy wiele nowych szczegółów. Nowy System Shock to kompletny remake, tworzony na silniku Unity. Fabuła gry opowiada o tym, jak główny bohater został złapany podczas ryzykownego włamania i zmuszony do pracy na rzecz chciwego prezesa TriOptimum, a po sześciu miesiącach budzi się w kapsule regeneracyjnej i odkrywa, że ze stacji zniknęli chirurdzy, zaniechano napraw, a korporacja walczy właśnie z cyborgami i robotami zaprogramowanymi do służenia bezlitosnej sztucznej inteligencji określanej jako "Shodan".

Nightdive Studios tworząc System Shock zwróciło się o pomoc do Chrisa Avellone'a, który jest znany jako twórca świetnych RPG takich jak Fallout: New Vegas, Wasteland 2, Star Wars: Knights of the Old Republic II, Planescape: Torment oraz Fallout 2. Chris ma pracować wraz z dyrektorem kreatywnym (Stephen Kick) oraz dyrektorem projektu, a przy okazji producentem Fallout: New Vegas wraz z częścią weteranów tej produkcji nad ostatecznym kształtem System Shock, by zadbać o odtworzenie gry w najwyższej jakości.

Przede wszystkim nowy System Shock nie będzie kopią poprzedniego. Tak jak tłumaczył kilka dni temu Stephen Kick, CEO studia, to już nie odświeżona wersja, a kompletny reboot. Stacja Citadel nie będzie dokładnie taka jak wcześniej, ale utrzymana w identycznym, choć odnowionym klimacie. Deweloperzy opracowali wiele usprawnień, które uchwycą ducha oryginału, ale wprowadzą go w świat nowoczesnych gier. Także poszczególne mechaniki zabawy, interfejs użytkownika czy zagadki mają być zaktualizowane, by trzymały się aktualnej estetyki i oferowały odpowiednie odczucia, choć pozostając w zgodzie z oryginalnymi elementami. Gracze spotkają się z wymyślonymi na nowo broniami, przeciwnikami i lokacjami, ale zrobił to oryginalny artysta od konceptów - Robb Waters. Terri Brosius po raz kolejny wcieli się w rolę Shodan, lecz całe audio zostanie nagrane na nowo. Jonathan Peros skomponuje zupełnie nowy soundtrack do gry.

Odświeżona zostanie także grafika w grze - nowy styl ma być wykonany w oryginalnym klimacie, ale korzystać z najnowszych rozwiązań, takich jak renderowanie oparte na fizyce, dynamiczne oświetlenie czy ambient occlusion (HBAO). Natomiast, co do soundtracku, to posłuchajcie sami.

Podstawowym celem kampanii jest zebranie 900 tysięcy dolarów, co pozwoli na opracowanie nowoczesnego modelu zarządzania ekwipunkiem, przystosowanego do dzisiejszych standardów sterowania czy różnych poziomów trudności. Jeżeli uda się zebrać 1,7 miliona, gra ma być usprawniona o m.in. możliwość rozczłonkowywania ciał przeciwników, więcej zagadek, progresję RPG, opcję ulepszania broni, tryb hardcore (bez respawnu) oraz ironman (tylko jeden zapis gry, który jest kasowany, gdy gracz umrze).

System Shock ukaże się na PC oraz Xboksa One. Wersja komputerowa będzie sprzedawana na Steam, Humble oraz GOG (oczywiście w wersji bez DRM). Gracze może ukazać się także na Linux oraz Mac, natomiast wersja PlayStation 4 może powstać dopiero w przyszłości. Planowaną datą debiutu jest grudzień 2017.

System Shock pędzi jak burza - 30 procent potrzebnej kwoty już osiągnięte

GramTV przedstawia: