Miyamoto: Czerpanie przyjemności z gier coraz trudniejsze dla graczy

Katarzyna Dąbkowska
2016/07/05 10:45
5
0

Shigeru ujawnił także swoją ulubioną i najbardziej niedocenioną grę na Wii U.

Miyamoto: Czerpanie przyjemności z gier coraz trudniejsze dla graczy

Premiera NX, najnowszej konsoli Nintendo, zbliża się wielkimi krokami. Bardzo możliwe zatem, że Wii U powoli zacznie odchodzić w zapomnienie, szczególnie, że konsola ta niespecjalnie złapała użytkowników za serce. Z drugiej strony Wii U może pochwalić się kilkoma ciekawymi tytułami. W rozmowie z Game Informerem Shigeru Miyamoto ujawnił, jaka według niego jest najbardziej niedoceniona przez graczy gra na Wii U:

- Myślę, że Star Fox jest naprawdę ciekawą grą, przy której można usiąść i sobie pograć. Myślę, że jest idealna przykładowo dla dzieci w wieku szkolnym, które siadają przy tej grze bez wcześniej wyrobionego o niej zdania. Myślę, że granie w tę grę to frajda chociażby dla rodzeństwa.

Miyamoto ujawnił również, jaka jest jego ulubiona gra z Wii U:

GramTV przedstawia:

- Myślę, że Pikmin 3 jest najlepszą grą na Wii U. To prawdopodobnie najlepsza z wszystkich gier, w jakie grałem od sześciu czy siedmiu lat. Uważam, że niewielu z graczy ma świadomość tego, że tryb Bingo Battle jest najlepszym nowym trybem rozgrywki wieloosobowej, jaki powstał od czasów Smash Bros. - dodał.

- Pikmin to rodzaj gry, którą trzeba przejść może trzy razy, aby uzyskać pełny efekt, ale wiesz, ludzie nie mają dużo czasu, więc po prostu czyszczą dany etap i po prostu idą dalej. Gry stają się produktem konsumpcyjnym, a zanurzenie się w grze i czerpanie z niej przyjemności staje się coraz trudniejsze dla użytkowników.

Komentarze
5
One_of_the_Many
Gramowicz
06/07/2016 10:12

> > Nie mam Wii U i nigdy nie grałem w żadną grę na Wii U, ale rozszerzając>> > temat na wszystkie platformy, z przykrością muszę się zgodzić z Panem Miyamoto.>> > Zdanie "zanurzenie się w grze i czerpanie z niej przyjemności staje się coraz trudniejsze>> > dla użytkowników." jest niestety prawdziwe.> >> > Ostatnią grą, w którą się "zanurzyłem" i zatraciłem było The Last of Us.>> > Oczywiście były w międzyczasie inne doskonałe gry, które dały mi wiele radości,> jak chociażby> > Dying Light, razem z doskonały dodatkiem, czy Uncharted 4, ale to> The> > Last of Us, z równie doskonałym dodatkiem, prawdziwie mnie "wciągnęło".>> Też się z tym zgadzam. Wczoraj grając w MGS V zamiast wciągnąć się w jedną z misji myślałem> o tym o której mam pójśc spać, żeby wyspać się do pracy i co będę robić na weekend. Bez> kitu. Ostatnio zacząłem uczyć się skupienia, bo w tym szalonym świecie człowiek już nawet> na spokojnie sie nie może... u know what i mean.>Wydaje mi się, że to trochę inny typ problemu. To, że nie możesz się zanurzyć w świecie gry wynika raczej z tego, że teraz jesteś dorosły i musisz się... pilnować. Nie ma już rodziców, którzy przypilnują żebyś poszedł spać, zjadł, poszedł do szkoły, posprzątał pokój. Teraz sam musisz o tym pamiętać, a takie zapomnienie się może zaboleć (pójście do pracy na 8 rano po sesji w Europa Universalis do 3 w nocy albo spalenie garnka i obiadu), więc masz już gdzieś tam z tyłu głowy wyrobiony taki głosik, który pilnuje żebyś się nie zapomniał.Wydaje mi się, że to, o czym mówi Shigeru, wynika bardziej z tego, że jest coraz więcej gier które oferują skondensowaną dawkę rozrywki w krótkim czasie. Gracze się przyzwyczajają do tego, a gdy jakaś gra wymaga więcej czasu, to po prostu wydaje się nudna

Usunięty
Usunięty
05/07/2016 16:57

Ciężko nie przyznać mu racji, ostatnio sam to zauważyłem. Mnie cieszy to, że mogę grać w kilku(nasto)letnie gry i nadal czerpać z nich przyjemność. Szkoda, że to zjawisko zanika...

MisioKGB
Gramowicz
05/07/2016 12:41

> Nie mam Wii U i nigdy nie grałem w żadną grę na Wii U, ale rozszerzając> temat na wszystkie platformy, z przykrością muszę się zgodzić z Panem Miyamoto.> Zdanie "zanurzenie się w grze i czerpanie z niej przyjemności staje się coraz trudniejsze> dla użytkowników." jest niestety prawdziwe.>> Ostatnią grą, w którą się "zanurzyłem" i zatraciłem było The Last of Us.> Oczywiście były w międzyczasie inne doskonałe gry, które dały mi wiele radości, jak chociażby> Dying Light, razem z doskonały dodatkiem, czy Uncharted 4, ale to The> Last of Us, z równie doskonałym dodatkiem, prawdziwie mnie "wciągnęło".Też się z tym zgadzam. Wczoraj grając w MGS V zamiast wciągnąć się w jedną z misji myślałem o tym o której mam pójśc spać, żeby wyspać się do pracy i co będę robić na weekend. Bez kitu. Ostatnio zacząłem uczyć się skupienia, bo w tym szalonym świecie człowiek już nawet na spokojnie sie nie może... u know what i mean.




Trwa Wczytywanie