Pierwsze oceny 7 Days to Die wskazują, że mamy do czynienia z ogromnym niewypałem.
Pierwsze oceny 7 Days to Die wskazują, że mamy do czynienia z ogromnym niewypałem.
Metro GameCentral nazywa 7 Days to Die produktem niedziałającym i niedokończonym, zaś ICXM brutalnie podsumowuje: "Choć wizualizacje są naprawdę okropne, stanowią one najmniejszy problem tej gry". Nieco lepiej sytuacja wygląda na PS4, gdzie do tej pory Metacritic zgromadziło jedynie cztery recenzje. Jedna z nich, autorstwa Brash Games, mocno zawyża średnia i pozwala jej zbliżyć się do pułapu minimalnej przyzwoitości (czyli 50/100).
"7 Days to Die to budżetowy, sandboksowy survival-horror, który zaskakująco wprowadza nowe życie do zajeżdżonego motywu zombie. To potężny przykład na to, jak gra, nawet wykonana bez technicznej magii wydawców AAA, może stać się podstawą do własnych, osobistych opowieści. Jest wciągająca, a we właściwych rękach można w nią grać ponownie bez końca. To diament wśród gier o zombiakach" - to zdecydowanie najbardziej pochlebna opinia, jakiej do tej pory doczekała się produkcja The Fun Pimps. Na razie jest ona jednak odosobniona. Co ciekawe, bardziej przychylnym okiem na tytuł patrzą gracze. Zwłaszcza na PS4 nie brakuje pozytywnych komentarzy na jej temat.
Poniżej przedstawiamy wybrane oceny, które 7 Days to Die zebrało w zachodniej prasie: