Marcin Iwiński chwali się - a jest czym! - sprzedażą najnowszego Wiedźmina i całej serii. - Takiej skali sukcesu nie oczekiwaliśmy - mówi.
Marcin Iwiński chwali się - a jest czym! - sprzedażą najnowszego Wiedźmina i całej serii. - Takiej skali sukcesu nie oczekiwaliśmy - mówi.
Jak podkreślił, sukces ten udało się osiągnąć nawet mimo braku prób usilnej walki z piractwem. - Wiedźmina 3, podobnie jak drugą część, wypuścilismy bez jakichkolwiek środków zabezpieczających. Już pierwszego dnia mogłeś pobrać grę z GOG-a, a potem dać ją przyjacielowi, wrogowi zresztą też, na dysku przenośnym. A mimo to nadal sprzedaliśmy 10 milionów kopiii na wszystkich trzech platformach - powiedział.
W marcu Marcin Iwiński zdradzał, że najpopularniejsza była wersja pecetowa. Nie wiadomo jednak, jak proporcje zmieniły się od czasu tamtej wypowiedzi.