Do incydentu doszło w Parku Marie Curie przy samym szpitalu o godzinie 21.10 wczorajszego wieczoru. Nastolatkowie uciekli i nie ponieśli cięższych obrażeń. Jeden z nich ma na szyi drobne ślady po duszeniu. W parku chłopcy szukali Gyma, którego chcieli przejąć. Na szczęście tym razem nic się nie stało. Sprawcy jednak zbiegli. Sprawą zajmują się odpowiednie służby, które sprawdzają monitoring. Kolejny raz zatem apelujemy - łapcie Pokemony z głową!
Celem była kradzież telefonów komórkowych. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a nastolatkowie zdołali uciec z miejsca zdarzenia.