The Happy Hob dokonał niemożliwego. Nie tylko ukończył grę, nie dając się trafić, ale też nie pominął żadnego opcjonalnego bossa.
The Happy Hob dokonał niemożliwego. Nie tylko ukończył grę, nie dając się trafić, ale też nie pominął żadnego opcjonalnego bossa.
Ukończenie Dark Souls 3 bez otrzymania jakichkolwiek obrażeń od przeciwników to szalone przedsięwzięcie, któremu - uprzednio - podołało tylko dwóch graczy. Kolejna osoba dołączająca do tego nielicznego grona nie wzbudziłaby żadnej sensacji, gdyby nie jedno ale... Streamer posługujący się nickiem The Happy Hob nie tylko nie otrzymał ani jednego ciosu od jakiegokolwiek przeciwnika, ale też jako pierwszy pokonał w ten sposób wszystkich bossów - obowiązkowych i opcjonalnych. Dodajmy, że nie używał broni dystansowej ani magii.
Wyczyn The Happy Hoba można obejrzeć na Twitchu - triumfalny okrzyk usłyszycie w około 9:08 godzinie wideo.