Rio Ferdinand niezbyt zadowolony ze swoich statystyk w FIFA 17

Piłkarz wycenia swoje umiejętności wyżej niż skauci pracujący na rzecz EA Sports.

FIFA 17 zadebiutowała już na rynku, ale nie wszyscy są z tego faktu całkiem zadowoleni - uszczęśliwiony z całą pewnością nie jest angielski obrońca Rio Ferdinand, wieloletni gracz Manchesteru United. Rio zagrał w "Czerwonych Diabłach" aż 312 spotkań, ale po sezonie 2014 przeniósł się do Queens Park Rangers, gdzie spędził ostatni sezon w swojej karierze. W zeszłym roku zakończył swoją przygodę z piłką nożną, ale w trybie FUT nowej FIFA 17 spotkać można go jako legendarnego piłkarza.

Rio ma jednak obiekcje, co do swoich statystyk, przede wszystkim dotyczących szybkości (81) oraz podań (65). Swoją drogą - wydaje się, że ma rację. Aktualnie koszulkę schował do szafki, ale podczas swojej gry uznawany był za jednego z lepiej radzących sobie z piłką obrońców. Swoją drogą, jak zauważają w komentarzach czytelnicy na futhead.com, Rio na przestrzeni ostatnich części FIFA nieźle "się kurczył" - w części "14" miał 196 centymetrów, w "17" ma już tylko 193, natomiast naprawdę ma 189 cm wzrostu. EA Sports ujawniło ostatnio, w jaki sposób obliczane są statystyki piłkarzy na potrzeby gry.

Launch day of @EASPORTSFIFA are u sure!! In my prime.. 81 Pace & 65 Passing! Don't let me come in and have to tear the place down! #FIFA17 pic.twitter.com/6AaUPm10N0
— Rio Ferdinand (@rioferdy5) 29 września 2016

Rio Ferdinand niezbyt zadowolony ze swoich statystyk w FIFA 17

GramTV przedstawia: