Opowiada także o tym dlaczego lubi tworzyć produkcje z gatunku AAA - takie jak Gears of War 4.
Opowiada także o tym dlaczego lubi tworzyć produkcje z gatunku AAA - takie jak Gears of War 4.
- Moją pasją są gry, które mogą zrobić różnice, trafić na okładkę magazynu, poruszające gracza, ze znaczącą historią. Nie takie z gatunku "dopasuj do siebie trzy elementy". Nie interesują mnie produkcje na krótkie oderwanie się od rzeczywistości. Jako twórca gier opowiadam się za rozrywką i immersją - powiedział Rod Fergusson, motywując swoje uwielbienie gla gier AAA. Dyrektor studia The Coalition przyznał także, że branża indie to według niego trochę iluzja.
- Słyszysz ludzi twierdzących, że praca nad AAA to same crunche, więc wolą zostać niezależni. A potem w filmach dokumentalnych widać, że mordują się z dokańczaniem gier pracując po 24 godziny na dobę i śpiąć w wannie u rodziców. (...) Prawda jest taka, że jeśli masz pasję wobec tego co robisz, wierzysz w to i chcesz być najlepszy, będziesz pracował ciężko. Taka jest rzeczywistość. I nie ma znaczenia w jak wielkim zespole pracujesz - powiedział Fergusson dodając także, że lubi prace nad wysokobudżetowymi produkcjami - ich jakość oraz efekt końcowy całego procesu. Podoba mu się także to, że praca w zespole wielkości The Coalition z pomocą 300 osób pomaga osiągnąć odpowiedni, założony efekt.
Fergusson ujawnił także, że zespół The Coalition mocno pracował, by wyrobić się z Gears of War 4 na premierę, a od pokazu gry na E3 w czerwcu było jeszcze wiele pracy do wykonania. Jaki jest efekt końcowy, o tym przekonamy się już 11 października, gdy produkcja ukaże się na rynku.