Remember Me wpędziło Dontnod w kłopoty. Studiu udało się z nich jednak wyjść dzięki podzielonemu na epizody Life is Strange.
Remember Me wpędziło Dontnod w kłopoty. Studiu udało się z nich jednak wyjść dzięki podzielonemu na epizody Life is Strange.
- Musieliśmy zrobić coś mniejszego w mniejszych zespołach. Nie chcieliśmy jednak robić po prostu małej gry. Zależało nam na wprowadzeniu czegoś na rynek i z Life is Strange wyszło to całkiem nieźle - cieszy się Guilbert. Wydatna była tu pomoc wydawcy, Square Enix, któremu przypadła do gustu idea wydawania produkcji podzielonej na epizody, podobnie jak fabuła i główne bohaterki.
Po Life is Strange sytuacja Dontnod Entertainment diametralnie się zmieniła. - Przed premierą tej gry musieliśmy sami szukać wydawcy dla kolejnego tytułu. Teraz ludzie dzwonią do nas i pytają, czy mamy coś nowego, na co można by podpisać umowę, chcą z nami współpracować. Nigdy nie jest lekko, ale z pewnością teraz jest łatwiej niż jeszcze dwa lata temu - dodaje Gilbert.
Dziś Dontnod pracuje z Focus Home Interactive nad Vampyrem. Twórcy niedawno naświetlili system walki w grze.