W początkowej fazie Windows 10 oferowany był za darmo, co znacząco wpłynęło na tempo, w jakim przybywało komputerów z tą wersją systemu operacyjnego. Od kiedy trzeba za nią płacić, wzrost udziału w rynku nie jest już tak żywiołowy. Nie zmienia to jednak faktu, że system Microsoftu ma miażdżącą przewagę nad konkurencją. W październiku Mac OS X 10.11 był zainstalowany na 2,74 proc. komputerów, a Linux na 2,18 proc. z nich.
Udział Windowsa 10 w rynku systemów operacyjnych nie zwiększa się już tak żywiołowo jak wcześniej. Czy to zły prognostyk dla Microsoftu?