Dzisiejszy pokaz Mass Effect: Andromedy na TGA spotkał się z mieszanym przyjęciem. BioWare zapewnia, że wszystko zmierza ku lepszemu.
Dzisiejszy pokaz Mass Effect: Andromedy na TGA spotkał się z mieszanym przyjęciem. BioWare zapewnia, że wszystko zmierza ku lepszemu.
Najczęściej pojawiające się zastrzeżenia dotyczą animacji twarzy. - Będziemy poprawiać grę dopóki nie zabiorą nam jej z naszych zimnych, martwych rąk - pół-żartem komentuje Walters. - Będziemy nadal dopracowywać grę dopóki ktoś nam jej nie wyrwie - ponieważ Was kochamy. Miejcie na uwadze jedno. Pracujemy bez wytchnienia nad dopracowaniem gry, którą dziś zobaczyliście, zanim oddamy ją w Wasze ręce - tak na pytania o niedoróbki odpowiada z kolei Gamble.
BioWare ma jeszcze trochę czasu na nadanie Andromedzie ostatecznego szlifu. Nowy Mass Effect debiutuje bowiem wiosną 2017 roku. Materiału do przerobienia będzie jednak sporo - wszak to największa gra w historii studia.