Jego zdaniem jednym z czynników, który nakręcił pozytywną atmosferę wokół gry, była jednoczesna premiera na całym świecie. Tabacie od samego początku zależało właśnie na takim układzie. W Europie i Ameryce Północnej na graczy zadziałał ponadto fakt, że w Final Fantasy XV mamy do czynienia z otwartym światem. Reżyser nie chciał się oczywiście całkowicie odcinać od korzeni serii, dlatego w najnowszej odsłonie zaprezentował coś pomiędzy klasycznym sandboksem a tradycyjnym Final Fantasy.
Final Fantasy XV świetnie sprzedało się wszędzie - tak w Japonii, jak i na Zachodzie. Hajime Tabata nie może być niezadowolony z takiego obrotu spraw.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!