Rhianna Pratchett ujawnia, że jej początkowe plany co do zakończenia Tomb Raidera były odmienne od tego, które znalazło się w grze.
Rhianna Pratchett ujawnia, że jej początkowe plany co do zakończenia Tomb Raidera były odmienne od tego, które znalazło się w grze.
- W pierwotnej wersji było bardziej mroczne i przytłaczające zakończenie (...). Feedback od fanów ujawnił jednak, że w grze zginęło już zbyt wiele postaci, zanim więc gracze docierają do zakończenia mogli czuć się już trochę przybici. W pierwszej wersji skrypyu nie ginęło aż tyle osób. Ale potem stopniowo ginęło coraz więc postaci i to zmieniło perspektywę narracji. Nic dziwnego, że gracze czuli się właśnie w taki sposób po tym, jak pożegnali wiele osób - powiedziała Rhianna dodając, że w ten sposób pewne motywy przeniesiono do kolejnej gry z Larą.
Przypominamy, że studio Crystal tworzy już kolejną część serii, która pojawiła się w metrze, fani pracują nad odświeżeniem Tomb Raidera IV, a w styczniu rozpoczynają się zdjęcia do nowego filmu z Larą. Jednym słowem dzieje się.