Jeden z twórców ujawnia kilka ciekawych informacji o grze.
Jeden z twórców ujawnia kilka ciekawych informacji o grze.
Beauverger powiedział też, że twórcy bardzo pragnęli odwzorować Londyn z czasów, w którym rozgrywa się akcja gry. Starali się zatem zdobyć informacje na temat miasta z 1918 roku i, oczywiście, wzorowali się na tych planach. Dodatkowo opierali się na wielu historycznych przekazach i dokumentach z tamtych czasów.
Twórca dodał też, że w trakcie rozgrywki spotkamy 60 różnych obywateli. Każdy będzie związany z osobną historią i będzie miał różne relacje z otoczeniem. Każdy też będzie miał własne imię, a nawet pracę. Co więcej, zabijanie ich będzie przynosiło konsekwencje. Jeśli dodatkowo unicestwimy sporą część społeczności zbyt szybko, cała dzielnica popadnie w ruinę. Wtedy stracimy ją, a w jej miejscu będą pojawiały się same potwory i wampiry. Przy okazji będziemy tracić zadania poboczne, ponieważ to ludność daje nam misje. Jeśli zaczniemy zatem zabijać ludzi, ci zmienią się w potwory i nie będą w stanie dać nam zadania. Można doprowadzić nawet do zniszczenia całego miasta.
Beauverger ujawnił też, że wampir będzie mógł rozwijać się w trzech różnych kierunkach. Może zostać skrytobójcą, który manipuluje swoimi ofiarami, może stać się brutalnym zabójcą, który będzie miał szpony i będzie agresywny, może także być typem wampira kontrolującego krew. Wtedy przykładowo będzie mógł „zagotować” krew w ofierze.
Vampyr ma zadebiutować na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One pod koniec tego roku.