Ostatnie problemy z serwerami w Rocket League nie umknęły uwadze twórców gry. Głos w sprawie zabrał sam dyrektor wykonawczy studia Psyonix.
Ostatnie problemy z serwerami w Rocket League nie umknęły uwadze twórców gry. Głos w sprawie zabrał sam dyrektor wykonawczy studia Psyonix.
Rocket League padło niejako ofiarą własnego sukcesu. To nieustająca popularność gry sprawiła, że serwery przestały wytrzymywać panujący na nich ruch. - Musimy wykonywać lepiej naszą pracę polegającą na skalowaniu naszych systemów i procesów wewnętrznych, by móc obsłużyć tego rodzaju wzrost - kontynuuje Hagewood. - Rocket League to przede wszystkim gra sieciowa, a my wciąż rozrastamy się pod względem rozmiaru i zasięgu. Zwiększenie liczebności zespołu jest jednym z naszych priorytetów w obliczu nadchodzącej 2. rocznicy premiery Rocket League w lipcu - dodaje.
Możecie być zatem pewni, że Psyonix przynajmniej pracuje nad rozwiązaniem istniejących problemów. Na ile efektywne będą te działania i jak szybko przyniosą one remedium na bolączki trapiące Rocket League? Czas pokaże.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!