- Sytuacja przypomina nieco tę ze sklepu ze słodyczami. Jesteśmy w radosnym miejscu, gdzie możemy doświadczać wiele sztuki i rozrywki. Nie wiem, czy gry i filmy muszą się łączyć, ale z całą pewnością dostrzegam, że dzieje się to cały czas. Po raz kolejny podkreślam, że może się to odbywać w zaskakujący sposób - dodał Lake. Nie posłużył się jednak żadnymi przykładowymi scenariuszami takich fuzji.
Sam Lake podczas przemówienia na Tribeca Games Festival poruszył temat przenikania się gier i filmów. Jaka przyszłość czeka oba te twory?