Prey for the Gods to teraz Praey for the Gods.
Prey for the Gods to teraz Praey for the Gods.
Jak wszyscy już zapewne zdążyli zauważyć, jutro premierę ma Prey, najnowsza gra, której wydawcą jest Bethesda. Nazwa kickstarterowego projektu No Matter Studios nieco zahacza o nazwę gry, do której prawa ma ZeniMax, właściciel Bethesdy. Postanowił on nie zgodzić się na to, by Prey for the Gods pojawiło się pod taką nazwą i zagroził No Matter Studios podjęciem kroków prawnych.
W poście na swoim blogu No Matter Studios poinformowało, że zastanawiało się początkowo nad tym, by utrzeć nosa ZeniMaksowi i pójść ze sprawą do sądu, jednak ostatecznie trzyosobowe studio jest zbyt małe, żeby móc konkurować z gigantem. Mogliby, oczywiście, walczyć, jednak musieliby przeznaczyć na prawników lwią część kickstarterowych wpłat graczy. Nawet gdyby wygrali, straciliby na tym zbyt wiele. Z szacunku do graczy zatem nie chcą tego robić i postanowili zmienić nazwę gry na Praey for the Gods. Jak stwierdzili deweloperzy, żadna ze startujących firm nie powinna zmagać się z takimi problemami, dlatego ugięli się przed groźbą pozwu.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sprawa ZeniMaksu. Ostatnio firma dostała pół miliarda dolarów za sprawę z Oculus Riftem. Kilka lat temu głośną była sprawa gry Scrolls, którą tworzyło Mojang. Tutaj również poszło o nazwę.