Po dwóch dniach od premiery Prey, speedrunner o nicku DraQu zdołał ukończyć grę w rekordowym tempie.
Po dwóch dniach od premiery Prey, speedrunner o nicku DraQu zdołał ukończyć grę w rekordowym tempie.
Prey trafiło do sprzedaży 5 maja, a już dwa dni później jeden z graczy pokusił się o pobicie rekordu i ukończenie gry w czasie krótszym niż godzina. Nie trzeba było wiele czasu, a ten sam użytkownik poprawił swój wynik (uprzednio zgubił się w paru miejscach i zapomniał, co należy robić). Kolejny speedrun zajął mu już tylko 44 minuty i sześć sekund:
Jak pamiętamy, demo zawierające sam prolog miało prezentować pierwszą godzinę rozgrywki. Jeśli jednak znamy grę na pamięć, nic nie stoi na przeszkodzie, by problemy na Talosie I rozwiązać nawet w krótszym czasie. Tak czy inaczej, z pewnością warto zagrać (niekoniecznie z myślą o speedrunach) - Prey zyskało uznanie użytkowników, a i w recenzjach zebrało wysokie oceny.