Zbliżamy się coraz bliżej końca fazy zasadniczej Polskiej Ligi Esportowej. Dobre wyniki osiągane przez PRIDE mogą zapewnić im awans do kolejnej fazy.
Zbliżamy się coraz bliżej końca fazy zasadniczej Polskiej Ligi Esportowej. Dobre wyniki osiągane przez PRIDE mogą zapewnić im awans do kolejnej fazy.
Ekipa Grzegorza "Szpero" Dziamałka jak i drużyna Jacka "Minise" Jeziaka stawiane są w roli faworytów całych rozgrywek. Oba zespoły doskonale znane są na polskiej scenie CS:GO, a także w nieco mniejszym stopniu w Europie. Doświadczenie jak i ogromne umiejętności pozwalają im na zdobywanie świetnych wyników w Polskiej Lidze Esportowej.
Podczas ostatniej kolejki ligi PRIDE rozgrywało aż cztery mapy ze swoimi rywalami - po dwie z PompaTeam.black oraz PACT Black. Pierwsze ze starć okazało się być nie do końca tak proste, jak oczekiwali tego kibice "Orłów". Dość słaby początek pierwszej mapy pozwolił graczom Pompy na zdobycie dość sporej przewagi, której nie udało się odrobić ekipie Minise'a. Zupełnie inaczej wyglądał za to de_overpass, gdzie PRIDE zdominowało przeciwników. Miało to też miejsce w kolejnym spotkaniu, gdzie zmierzyli się oni z PACT Black. Szybkie dwie mapy zapewniły Orłom trzy punkty.
Dzięki takim wynikom PRIDE jest niemal pewne gry w fazie playoff Polskiej Ligi Esportowej. Przed nimi mecz z drużyną GRUBASy, która ostatnimi czasy przeszła wiele zmian. Jeśli natomiast Orłom uda się zdobyć w tym spotkaniu pełną pulę - awansują do kolejnego etapu turnieju.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!