Aktor twierdzi, że wybór twórców odnośnie Doomfista był trafny. Nie przekreśla wspólnego projektu w przyszłości.
Aktor twierdzi, że wybór twórców odnośnie Doomfista był trafny. Nie przekreśla wspólnego projektu w przyszłości.
Crews w wywiadzie dla serwisu PC Gamer wytłumaczył, że miał zamiar podkładać głos pod wspomnianego bohatera, jednak ostatecznie zrezygnował. Twierdzi za to, iż Blizzard dokonał prawidłowego wyboru i Doomfist jest bohaterem perfekcyjnym:
– Poszedłem do Blizzarda i rozmawialiśmy wtedy o możliwościach. Zdałem sobie sprawę z tego, że nie chcę być gościem, który przyćmi grę. Twórcy mają pewną wizję, której nie chciałem zepsuć.
– Zobaczyłem jak robiony był Doomfist i że spróbowali stworzyć postać z innym gościem. Całość jest perfekcyjna, absolutnie niesamowita. Mogę szczerze powiedzieć, że wykonali ruch, który jest znacznie lepszy dla gry i o to w tym właśnie chodzi. Wiem, że graczom się to nie podobało, ale sam jestem zadowolony.
Crews przyznał jednak, że w przyszłości może współpracować z Blizzardem:
– Dałem im znać, że z chęcią będę współpracował z nimi nad czymś, co będzie pasowało do ich programu. Jeśli kiedykolwiek będę robił coś z Blizzardem, bądźcie przygotowani – będę perfekcyjny.
Aktor dodał również, że zaprzyjaźnił się z pracownikami Blizzarda, ma z nimi dobry kontakt i pewnie będzie z nimi w przyszłości współpracował.