EA nie ma nic przeciwko przenoszeniu gier na Switcha, o ile podparte jest to konkretnymi wynikami finansowymi.
EA nie ma nic przeciwko przenoszeniu gier na Switcha, o ile podparte jest to konkretnymi wynikami finansowymi.
Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami najnowszej konsoli Nintendo i z uwagą śledzicie rosnącą bazę dostępnych na handheldzie tytułów, to ta informacja może Was zainteresować. W wywiadzie dla magazynu Edge wiceprezes EA – Patrick Soderlund wyjaśnił, jak firma zapatruje się na porty swoich gier na Nintendo Switch. Soderlund stwierdził, że rolą Electronic Arts jest dostarczanie swoich produktów wszędzie tam, gdzie będzie na nie zainteresowanie. Jednocześnie podkreślił, że firma jest zainteresowana wspieraniem najnowszej konsoli Nintendo i poszerzaniem bazy dostępnych na niej tytułów, ale muszą iść za tym odpowiednie wyniki. Tym samym, najnowsza FIFA, która zadebiutuje na Nintendo Switch już 29 września, będzie punktem odniesienia dla kolejnych decyzji EA. Jeśli produkt spotka się z zainteresowaniem, to możemy spodziewać się, że wydawca zainwestuje w stworzenie portów dla innych tytułów. Podczas wywiadu Patrick Soderlund nie ukrywał też, że liczy na dobre wyniki FIF-y na Switchu i co za tym idzie, coraz większe portfolio gier studia, które ogramy na najnowszym handheldzie Nintendo.
FIFA 18 ukaże się na PC i konsolach PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox 360, Xbox One i Nintendo Switch już 29 września.