Szef Funcomu porusza istotny temat recenzji na Steamie. Jego zdaniem dużym błędem jest, że na platformie Valve oceny podawane są globalnie.
Szef Funcomu porusza istotny temat recenzji na Steamie. Jego zdaniem dużym błędem jest, że na platformie Valve oceny podawane są globalnie.
- Powiedzmy, że jestem w Nowej Zelandii i mam tragiczne połączenie z serwerami, ponieważ te znajdują się po prostu zbyt daleko. Dałbym grze kciuk w dół, ponieważ nie działa - i to sprawiedliwe. Jeśli jednak mieszkam w Niemczech, serwery są tuż obok, dzięki czemu będę miał znakomite doznania z grą i kliknę kciuk w górę. W Niemczech nie powinny mieć na mnie wpływu negatywne opinie osób, które akurat są daleko od serwerów - tłumaczy na przykładzie Conan Exiles.
Casais zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt braku podziału na regiony - chodzi o farmerów negatywynch recenzji, pochodzących głównie z Chin. Według szefa Funcomu, średnia ocen Conan Exiles na Steamie z ostatniego okresu wyniosła 7 proc., co ma spory wpływ na obniżenie ogólnej noty, widocznej we wszystkich regionach na świecie. "Sprzedaż gry w Państwie Środka stanowi zaledwie 2 proc. łącznego wyniku, tymczasem w puli negatywnych recenzji z ostatnich 30 dni aż 40 proc. pochodzi z Chin. To ogromna dysproporcja pomiędzy pieniędzmi, jakie zarabiamy w tamtym rejonie oraz skali opinii. Niezwykle ciężko tym zarządzać - żali się Rui Casais.
- W przypadku naszej chińskiej bomby receznji problem leży wyłącznie po stronie serwerów. To nie powinno wpływać na graczy z Zachodu, ponieważ oni takich problemów nie mają - dodaje.