Tym razem powodem opóźnienia nie jest chęć dopracowania gry, lecz wydania jej równocześnie na siedmiu rynkach, w siedmiu wersjach językowych.
Tym razem powodem opóźnienia nie jest chęć dopracowania gry, lecz wydania jej równocześnie na siedmiu rynkach, w siedmiu wersjach językowych.
Frostpunk zostało zapowiedziane jeszcze w 2016 roku. Premiera przewidywana była najpierw na rok 2016, później mówiono o lutym 2017. Twórcy zdecydowali się jednak lepiej dopracować grę, przewidując, że prace zakończą się jeszcze w tym roku. Okazuje się jednak, że musimy pogodzić się z kolejnym opóźnieniem. Na premierę poczekamy do pierwszego kwartału 2018 (dokładną datę poznamy za kilka miesięcy). Tym razem powód obsuwy jest jednak inny niż doszlifowanie produkcji:
- Decyzja podyktowana jest chęcią przeprowadzenia równoczesnej premiery gry na siedmiu rynkach i odpowiednio w siedmiu wersjach językowych (polski, angielski, niemiecki, francuski, rosyjski, chiński oraz hiszpański) - komunikuje 11 bit studios. - Ponadto Frostpunk na kluczowych rynkach obecny będzie zarówno w wersji cyfrowej, jak i wydaniu pudełkowym. Szersza obecność w dniu premiery zwiększa, zdaniem zarządu spółki, potencjał komercyjny i sprzedażowy gry.
We Frostpunk przenosimy się do alternatywnej wersji XIX wieku, w której ludzie zmagają się z kolejnym zlodowaceniem. Jako zarządcy w mieście, musimy podejmować wiele trudnych decyzji moralnych np. dotyczących wykorzystywania dzieci jako siły roboczej albo traktowania chorych ludzi. Jak wygląda gameplay? Tego dowiecie się, oglądając udostępnione w ubiegłym miesiącu wideo z rozgrywki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!