Fortnite: Battle Royale wykazuje nad wyraz duże podobieństwo do PlayerUnknown's Battlegrounds. Sprawa może skończyć się w sądzie.
Fortnite: Battle Royale wykazuje nad wyraz duże podobieństwo do PlayerUnknown's Battlegrounds. Sprawa może skończyć się w sądzie.
"Mieliśmy trwające relacje z Epic Games podczas produkcji PUBG, ponieważ to są twórcy Unreal Engine 4, silnika, z którego korzystamy w grze" - przypomina Kim w oświadczeniu. Wspomina też o nasilających się sygnałach od graczy, którzy wskazują na podobieństwo Battle Royale do produkcji Bluehole. "Zauważyliśmy również, że Epic Games odnosi się do PUBG w materiałach promujących Fortnite i komunikowaniu się z prasą. Nigdy nie zostało to z nami omówione i czujemy, że tak nie powinno być" - podkreśla.
"Społeczność PUBG nadal dostarcza nam dowody na wiele podobieństw; my zaś rozważamy podjęcie dalszych działań" - dodaje. Czy sprawa faktycznie trafi do sądu? Interesujące w całej sprawie powinno być również stanowisko Epic Games.