Tysiące banów w Fortnite: Battle Royale

Wczoraj studio Epic Games pochwaliło się, że w Fortnite zagrało już 7 milionów graczy. Nie doprecyzowano tego, ale zakładamy, że lwia część użytkowników skusiła się na darmowe Fortnite: Battle Royale, które od niedawna dostępne jest na wszystkich platformach sprzętowych. Okazuje się, że nie wszyscy z nich postanowili działać zgodnie z mechanizmami rozgrywki i zaczęli uprzykrzać życie uczciwym graczom poprzez korzystanie z rozmaitych aplikacji firm trzecich.

Epic Games ujawniło, że do tej pory wykluczonych z gry zostało tysiące graczy, a jest to dopiero początek walki z niesportowym zachowaniem. Twórcy zaznaczyli, że nie będą otwarcie mówić o podjętych przeciwdziałaniach, żeby nie ułatwiać zadania oszustom, ale walka z nimi ma dla Epic Games najwyższy priorytet i już niedługo w grze pojawią się dodatkowe zabezpieczenia. Zdaniem deweloperów najważniejszym aspektem kampanii jest to, aby raz wykluczony gracz pozostał wykluczony na stałe i w tym zakresie będą działać najprężniej. Jednocześnie zachęcają, żebyśmy zgłaszali wszystkie zauważone nadużycia przez formularz kontaktowy, co pozwoli znacznie szybciej oczyścić serwery.

Przy okazji warto zauważyć, że Fortnite: Battle Royale może przysłużyć się do lepszych wrażeń z rozgrywki nie tylko wszystkim nią zainteresowanym. Epic Games na potrzeby Fortnite dokonało gruntownych usprawnień silnika Unreal Engine 4 na gruncie wydajności serwerów i renderowania obiektów, tak by te mogły być poprawnie wyświetlane bez utraty jakości na większym dystansie. Niewątpliwie skorzystają na tym wszystkie gry na Unreal Engine 4, a przede wszystkim ich konsolowe wersje, gdzie odpowiednie zarządzanie pamięcią ma wyższy priorytet niż na pecetach.