Belgowie uznali, że system mikropłatności w Star Wars: Battlefront II może być niebezpieczny dla młodszych użytkowników.
Belgowie uznali, że system mikropłatności w Star Wars: Battlefront II może być niebezpieczny dla młodszych użytkowników.
Wygląda na to, że afera wokół (tymczasowo wycofanego) systemu mikropłatności w Star Wars: Battlefront II trwa w najlepsze. Jakiś czas temu sprawą zainteresowała się Belgijska Komisja ds. Gier, która ostatecznie uznała, że rozwiązania zastosowane przez Electronic Arts mogą być niebezpieczne szczególnie dla młodszych graczy, gdyż połączenie wpłat za prawdziwe pieniądze na poczet skrzyń, które zawierają w sobie losowe przedmioty, jest bardzo podobne do hazardu. Idąc za ciosem, Belgowie postarają się o zakaz sprzedaży skrzyń z losową zawartością na terenie całej Unii Europejskiej. Oczywiście sprawa dotyczy wyłącznie zakupów, podczas których nie mamy pewności co do konkretnej zawartości, jaką otrzymamy za wpłaconą kwotę, ale nie da się ukryć, że jeśli zapowiadany projekt wejdzie w życie, to ucierpi na nim wielu wydawców. Okazuje się, że sprawą zainteresowały się także władze stanu Hawaje, które zajmują tożsame stanowisko w tej sprawie i rozpoczęły działania, które mają na celu wykluczenie skrzyń z losową zawartością z obiegu, także na terenie pozostałych stanów.
Cóż, pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji, a międzyczasie dajcie znać, co myślicie o całej sprawie. Czy politycy powinni ingerować w tę sprawę, czy jednak wszystko powinno odbyć się na zasadzie głosowania portfelami i bojkotu w internecie?
Aktualizacja - 15:22
https://t.co/RsHu3xzZ4t Confirmation that the Belgium Gambling Commission has decided NOTHING YET, it was just a mere declaration from the minister of Justice
— Chloé Woitier ☕ (@W_Chloe) November 22, 2017
Okazuje się, że Belgijska Komisja ds. Gier nie podjęła żadnych konkretnych kroków w związku z ewentualnym zakazem sprzedaży skrzynek w grach. Cała sprawa związana była reakcją belgijskiego ministra sprawiedliwości zaniepokojonego aktualnym stanem rzeczy.