Remake Shadow of the Colossus - twórcy zdają sobie sprawę z ciążącej na nich odpowiedzialności

Patryk Purczyński
2018/01/26 18:34
4
0

Sony wypuściło wideo poświęcone remake'owi Shadow of the Colossus na PS4. Pracownicy Bluepoint Games mówią m.in. o ciążącej na nich odpowiedzialności.

Remake Shadow of the Colossus - twórcy zdają sobie sprawę z ciążącej na nich odpowiedzialności

"Zrobienie takiej gry, jaką zapamiętaliście, jest naszą najważniejszą misją - deklaruje producent remake'a Shadow of the Colossus, Randall Lowe. Studio Bluepoint Games mierzy się z legendą, jednym z najbardziej uwielbianych tytułów jeszcze z PlayStation 2. Materiał, nad którym pracuje ekipa, jest więc nader delikatny, ale twórcy odnowionej na potrzeby PS4 wersji mają tego pełną świadomość.

- Kiedy mamy do czynienia z grą o prestiżu Shadow, ciąży na nas wielka odpowiedzialność - stwierdza Lowe. - To klasyka. Nie można zaprzeczać pozycji tego tytułu w świecie gier. Musimy zrobić go na nowo tak, jak ludzie go zapamiętali. To bardzo wysoko zawieszona poprzeczka - mówi. W filmie zatytułowanym "Ponowne tworzenie arcydzieła" mamy możliwość zaobserwowania zmian, jakie zaszły względem oryginału przede wszystkim w sferze wizualnej. Przedstawiciele Bluepoint Games sami zresztą nie kryją, że w remake'u Shadow of the Colossus wszystko musi wyglądać pięknie.

- Opróćz poprawienia wizualizacji dostaliśmy też drugą szansę na ulepszenie rzeczy, których do tej pory nie mogliśmy ruszyć - podkreśla prezes studia, Marco Thrush. Chodzi chociażby o wdrożenie poprawionego systemu sterowania. Aby nie podpaść najwierniejszym fanom Shadow of the Colossus, Bluepoint Games zdecydowało się jednak również na pozostawienie alternatywnego systemu, przeniesionego wiernie z oryginału.

GramTV przedstawia:

Premiera Shadow of the Colossus nastąpi już 6 lutego.

Komentarze
4
12 godzin temu, Renchar napisał:

Mi akurat to nie przeszkadza remake z PSX czy PS2 są dla mnie mile widziane. Za dziecka prawie nic tam człowiek nie ograł na tych konsolkach. Miało się w moim wypadku z 7 gier na PSX i z 12 na Ps2 plus masę demek z gazet. Dzięki odnowieniu niektórych tytułów mogę coś nadrobić.

Coś w tym jest, może wtedy zwyczajnie nie mieliśmy takich możliwości nabywania gier. W moim lokalnym sklepiku znalezienie nowości na PSXa graniczyło z cudem. Nie mniej jednak udawało się ograć tytuły kultowe, resztę nadrobiłem w ramach PS Classics na PSP. Tak samo myślę z grami na PS2. Można mówić, że antologia Jak & Daxter to ciągnięcie hajsu z ludzi, ale... zawsze miałem wrażenie, że jest to oferta skierowana do tych, którzy nie mieli okazji zagrać w grę na "czarnulce".

Co nie zmienia faktu, że wolałbym dostać konkretny remaster/remake klasyków z ery PSX/PS2, a nie tylko porty z podbitą rozdziałką. Plus - dajcie możliwość uruchamiania gier z PS2 na PS4 i jesteśmy w domu /uploads/emoticons/wink.png" srcset="/uploads/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />

Argael
Gramowicz
27/01/2018 12:29

Chyba tylko masochiści będą włączać stary system sterowania. Grałem na PS2, grałem na PS3 i za każdym razem myślałem, że gdyby nie klimat, to pies z kulawą nogą by w to nie grał, właśnie za to karygodne sterowanie.

Renchar
Gramowicz
26/01/2018 23:50
Reyer napisał:

Dość. Za 20 lat będą robić 10 remake a nadal nie zobaczymy nowej gry. Ciążąca na nich odpowiedzialność? Litości... Oni jej unikają by się niczym nie narazić tworząc sequel. Boją się utracić już raz uzyskanej "sławy" a jednocześnie chcą nadal doić markę.

Mi akurat to nie przeszkadza remake z PSX czy PS2 są dla mnie mile widziane. Za dziecka prawie nic tam człowiek nie ograł na tych konsolkach. Miało się w moim wypadku z 7 gier na PSX i z 12 na Ps2 plus masę demek z gazet. Dzięki odnowieniu niektórych tytułów mogę coś nadrobić.




Trwa Wczytywanie