Inwestorom nie spodobały się słowa przedstawicieli Rovio.
Inwestorom nie spodobały się słowa przedstawicieli Rovio.
Już od dawna nie było głośno o Angry Birds. Rovio postanowiło skupić się nie na samych grach, a na branży rozrywkowej. Efektem było to, że produkcja doczekała się średniego filmu z Wściekłymi Ptakami w rolach głównych oraz kilku mało interesujących gier. Techcrunch donosi, że pomimo tego, iż w poprzednim roku firma wygenerowała 365 milionów przychodów, co stanowi wzrost o 55% w stosunku do roku poprzedniego, prognozy nie zadowalają inwestorów. Rovio przyznało, że spodziewa się w tym roku przychodu na poziomie 319-365 mln dolarów.
Giełda zareagowała błyskawicznie - ceny akcji Rovio spadły o ponad 50% i aktualnie wynoszą 5 dolarów. Oznacza to, że zmieniła się również wycena rynkowa firmy. Do tej pory było to 1,1 mld dolarów, teraz jest to zaledwie 0,5 mln.
Rovio w tym roku będzie miało nie lada orzech do zgryzienia. Firma nie produkuje już gier jak kiedyś, które mogłyby przyciągnąć miliony użytkowników na całym świecie. Ratunkiem może okazać się kolejna odsłona filmowych przygód Wściekłych Ptaków. Te zapowiadane są jednak dopiero na przyszły rok.