Doug Cockle ponownie wypowiedział się na temat gry.
Doug Cockle ponownie wypowiedział się na temat gry.
Wiedźmin 4 jest aktualnie w fazie domysłów. CD Projekt RED raczej zajęte jest aktualnie tworzeniem Cyberpunk 2077, a produkcja ta pojawi się, jak mówią plotki, najwcześniej w 2020 roku. Do tego czasu raczej o kontynuacji przygód Geralta z Rivii nie mamy co liczyć. Co więcej – nawet nie wiadomo, czy Geralt będzie w tym przypadku głównym bohaterem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pod uwagę brana jest tutaj Ciri. Nawet aktor podkładający głos pod Geralta twierdzi, iż to właśnie Lwiątko z Cintry powinno przejąć miecz i ciachać wrogów w „czwórce”.
Doug Cockle, który podkłada głos pod Geralta w anglojęzycznej wersji gry powraca, aby dograć kilka kwestii do Soul Calibur VI. Został przy tym zapytany czy to jego ostatni występ. Odpowiedział bardzo wymijająco:
Mogę tylko powiedzieć, że nie mam pojęcia, choć myślę, że tak będzie. To moja własna opinia, a CD Projekt RED wie, co robi, i nie wiem, jaki jest plan, ale gdybym był na miejscu CD Projekt RED, stworzyłbym Wiedźmina 4, ale skupiłbym się na Ciri.
Cockle wcześniej również wypowiadał się na temat kontynuacji przygód Geralta. Stwierdził, że nie wie nic na ten temat, a aktualnie CD Projekt RED skupia się na Cyberpunk 2077. Kto wie, być może twórcy najpierw przeniosą nas w przyszłość, by później ponownie wysłać nas do czasów bohaterskich wiedźminów.