Gdyby Dead Space 4 powstało, najprawdoopodobniej doczekalibyśmy się zmiany głównego bohatera. O koncepcji na grę opowiedział nieco Ben Wanat.
Gdyby Dead Space 4 powstało, najprawdoopodobniej doczekalibyśmy się zmiany głównego bohatera. O koncepcji na grę opowiedział nieco Ben Wanat.
- Wyobrażenie było takie, że próbowałbyś przetrwać z dnia na dzień, poszukując strzępków życia, zapasów pozwalających na podtrzymanie działania statku, próbując odnaleźć innych ocalałych - zdradził Wanat. - Skupienie się na przeszukiwaniu opuszczonych statków pozwoliłoby bardziej zaangażować się w naprawienie różnych rzeczy, zamiast ograniczania się do wkładania ręki w panele i poruszania kabli.
Okazuje się również, że Isaac Clarke wcale nie był pewniakiem co do głównej roli. Kandydatką do zastąpienia go była Ellie Langford. - Dzięki apokalipsie mieliśmy okazję na nowy początek - spostrzegł dyrektor kreatywny ze studia Visceral Games.
Przy wszystkich tych niezrealizowanych planach rodzi się pytanie, czy Dead Space w ogóle powróci. - Nigdy tego nie wiesz. Ktoś może kiedyś spojrzeć na stary katalog EA i stwierdzić: "A co się stało z Dead Space'em? Może powinniśmy go przywrócić" - dodał Wanat.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!