"Dwójkę" i "trójkę" trzeba będzie sobie pobrać.
"Dwójkę" i "trójkę" trzeba będzie sobie pobrać.
Spyro Reignited Trilogy zostało zapowiedziane przez Activision w kwietniu. Pakiet odświeżonych platformówek zawiera Spyro the Dragon, Spyro 2: Ripto’s Rage! i Spyro: Year of the Dragon, z poprawioną oprawą wizualną, ale tymi samymi poziomami i mechaniką rozgrywki. Radość z oczekiwania na ponowne przeżycie przygód fioletowego smoka psuje jednak pewien "drobiazg". Okazuje się, że na płycie z grą jest tylko pierwsza część serii, natomiast drugą i trzecią trzeba sobie będzie pobrać. Problem zatem będą mieli gracze, którzy mają ograniczony dostęp do internetu. Odbiorcom nie podoba się również fakt, że będą musieli czekać na zakończenie pobierania, zamiast rozpocząć zabawę od razu, i że kiedyś serwery Spyro Reignited Trilogy zostaną wyłączone, co oznacza, że stracą dostęp do dwóch gier.
- Światowa premiera Spyro Reignited Trilogy to 21 września; cieszymy się, że fani będą mogli zagrać w tym dniu w trzy części serii - skomentowało Activision w rozmowie z GameInformerem. - Ten przypadek nie różni się od większości współczesnych gier, pobieranie aktualizacji po zakupie jest powszechne. Na opakowaniu i na stronie widnieje wyraźna informacja o wymogu pobrania, by gracze wiedzieli, czego się spodziewać.
Spyro Reignited Trilogy zmierza na PS4 i Xboksa One.