Jeśli coś działa, nie naprawiaj tego - z tego założenia Treyarch ewidentnie nie wychodzi - albo postrzega kampanię jako coś, co już się nie sprawdza.
Jeśli coś działa, nie naprawiaj tego - z tego założenia Treyarch ewidentnie nie wychodzi - albo postrzega kampanię jako coś, co już się nie sprawdza.
- Wewnątrz studia stworzyliśmy kulturę adaptacji. Najważniejszym aspektem robienia gry jest zdolność adaptacji. Jeśli nie jesteś w stanie spojrzeć na coś co robisz i uczciwie przyznać, że nie jest to wystarczająco dobre, że to nie to czego chcemy, że potrzebujemy zmiany... Jeśli nie jesteś w stanie sam tego zrobić, to się nie adaptujesz. Nie będziesz w stanie ewoluować w sposób, który umożliwia ciągłe dostarczanie fanom ekscytujących przeżyć - dodaje.
Treyarch i Activision o słuszności (bądź jej braku) swojej decyzji o porzuceniu kampanii w Call of Duty: Black Ops IV przekonają się w ostatnim kwartale tego roku, gdy gracze zagłosują już swoimi portfelami. Premiera strzelanki zaplanowana jest na 12 października.