Kupione karty, które zostały zmienione, można sprzedać z powrotem - jest tylko pewne ale.
Kupione karty, które zostały zmienione, można sprzedać z powrotem - jest tylko pewne ale.
Valve zapowiadało, że nie będzie nigdy zmieniać ani usuwać kart w Artifact, poza nielicznymi wyjątkami, jednak twórcy po analizie opinii graczy i długich dyskusjach zmienili zdanie, tłumacząc, że tak będzie najlepiej. Być może na tę decyzję wpłynęła także gwałtownie spadająca liczba graczy, którym nie przypadły do gustu proponowane rozwiązania, zwłaszcza model określany jako "płać za wszystko".
- Doszliśmy do wniosku, że zmienianie balansu kart w grze cyfrowej jest dużo bardziej korzystne dla tego tytułu jako całości. Kiedy ustaliliśmy nowy sposób działania, stało się dla nas oczywiste, że to dużo bardziej naturalny sposób pracy nad grami. Poczynając od dzisiejszej aktualizacji, będziemy stopniowo zmieniać balans, mając na celu poprawienie z czasem jakości Artifact - pisze Valve.
Wśród zmienionych kart znalazła się karta Axe - najdroższa w grze (uprzednio w szczytowym momencie kosztowała 30 dolarów, teraz cena spadła do ok. 7), jej poprzednie statystyki to 7/2/11, obecnie to 6/2/10 (zadaje mniej obrażeń i ma mniej zdrowia). Zmieniono także karty Drow Ranger i Cheating Death oraz pięć innych. Szczegóły można znaleźć na playartifact.com.
Osoby, które kupiły karty zmienione w aktualizacji, mogą je odsprzedać z powrotem Valve, jednak za cenę maksymalną z okresu 24 godzin przed ogłoszeniem. Oznacza to, że osoby, które kupiły kartę Axe, odzyskają w ten sposób mniej niż. 10 dolarów. Zwrotów można dokonywać do 4 stycznia.
W grze wprowadzono także system awansowania - za rozgrywane mecze gromadzimy doświadczenie, a zdobywając poziomy odblokowujemy portrety, pakiety kart i tickety (maksymalnie 15 pakietów w tym sezonie).