Pracownicy Microsoftu sprzeciwiają się wykorzystywaniu HoloLens przez amerykańską armię

Małgorzata Trzyna
2019/02/25 13:18
2
0

HoloLens mają zapewnić większą skuteczność w zabijaniu ludzi, toteż pracownicy Microsoftu nie chcą do tego przykładać ręki.

Pracownicy Microsoftu sprzeciwiają się wykorzystywaniu HoloLens przez amerykańską armię

W listopadzie 2018 Microsoft podpisał kontrakt z amerykańską armią, wart 479 milionów dolarów. Microsoft miał opracować i dostarczyć IVAS, czyli Integrated Visual Augmentation System (zintegrowany system wizualnej augmentacji). Z pomocą technologii rozszerzonej rzeczywistości HoloLens żołnierze mogliby uzyskać więcej informacji o polu walki, co przełoży się na szybsze i skuteczniejsze działania, a tym samym ułatwi zabijanie ludzi. Armia ma otrzymać 100 tysięcy gogli, do wykorzystania w ramach szkoleń i podczas prawdziwych operacji.

GramTV przedstawia:

Pracownicy Microsoftu nie chcą przykładać ręki do zabijania, toteż postanowili zaprotestować i napisali otwarty list do prezesa, Brada Smitha oraz CEO, Satyi Nadelli, żądając odstąpienia od umowy, wyznaczenia ściślejszych zasad etycznych, zaprzestania prac nad technologiami związanymi z uzbrojeniem oraz powołania komisji, która będzie monitorować działalność Microsoftu. W ciągu dnia zebrano ponad sto podpisów. W uzasadnieniu podkreślono, że udostępniona technologia sprawi, iż pole bitwy będzie przypominać symulację w grze wideo i utrudni żołnierzom zrozumienie ponurej strony wojny i tego, że dochodzi do prawdziwego rozlewu krwi. Brad Smith zaproponował osobom, które nie chcą pracować nad wojskowymi projektami przeniesienie do innego działu. Wielu inżynierów zajmowało się jednak HoloLens jeszcze przed podpisaniem kontraktu, nie wiedząc, że technologia ta posłuży armii. Wierzyli, że zostanie wykorzystana w innym celu - np. ułatwi architektom i budowniczym wznoszenie budynków, konstruowanie samochodów, pomoże w nauce przyszłym chirurgom albo w nauce gry na fortepianie czy poszerzy możliwości w grach.

Przedstawiciel Microsoftu w rozmowie z The Guardian nie odniósł się bezpośrednio do petycji, podkreślił jedynie, że "uwagi pracowników zawsze są cenne".

Komentarze
2
Hitman73
Gramowicz
26/02/2019 11:40

Aha, tak samo jak karabin konstuuje się po to, aby stał zamknięty w sejfie :)

Sinirio
Gramowicz
25/02/2019 16:13

Zrobiłbym to samo na miejscu tych pracowników. Chwała im za to.