Rozwiązanie zagadki labiryntu miało być sowicie nagrodzone.
Rozwiązanie zagadki labiryntu miało być sowicie nagrodzone.
Co można robić w Falloucie 76 nietypowego? Jedni próbują odkryć sekretne zakończenie, inni budują labirynty, by zwabiać do środka niczego nieświadomych graczy. Użytkownik Reddita Vault101manguy przygotował labirynt blisko lokacji startowej i gestem zapraszał innych graczy do spróbowania sił w rozwiązaniu zagadki. Oczywiście, wysiłek miał być nagrodzony. Kiedy ktoś wchodził do środka, zostawał uwięziony w korytarzach z kilkoma fałszywymi drzwiami i szalejącym Szponem Śmierci. Tymczasem Vault101manguy wskakiwał na górę i obserwował, jak zamknięci gracze próbowali uciec.
Szpon Śmierci nie zadaje wiele obrażeń, póki nie zostanie zaatakowany. Według reguł PvP, pełne obrażenia gracz otrzymuje dopiero wówczas, kiedy sam atakuje. Łatwo jednak o tym zapomnieć, kiedy nagle stwór zaczyna ścigać nas po zamkniętym labiryncie. Vault101manguy podkreśla, że jego celem było głównie zaskoczyć i nastraszyć innych, ostatecznie nikt nie zginął. Gdyby labirynt powstał miesiąc wcześniej, prawdopodobnie byłoby inaczej.
Twórca pisze, że labirynt przechodził przez kilka iteracji - ze względu na rozmiary stwora, trzeba było zapewnić sporo otwartych przestrzeni i zrezygnować z wielu przejść, fałszywych drzwi czy sufitu. Sporym problemem było także znalezienie Szpona Śmierci, którego można oswoić (zajęło to 2-3 dni skakania po serwerach).
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!