AKTUALIZACJA: Tak, wiemy, że to był żart ze strony twórców. Osobiście jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do podobnych praktyk na oficjalnych kanałach komunikacyjnych. Serio, serio.
88 procent z zera, to nadal zero – przekonują twórcy.
88 procent z zera, to nadal zero – przekonują twórcy.
AKTUALIZACJA: Tak, wiemy, że to był żart ze strony twórców. Osobiście jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do podobnych praktyk na oficjalnych kanałach komunikacyjnych. Serio, serio.
Coffee Stain Studios, czyli ekipa odpowiedzialna za niezwykle popularny na platformach streamingowych Symulator kozy w ubiegłym miesiącu wypuściła na rynek wczesną wersję swojej najnowszej produkcji – pierwszoosobowej gry akcji z elementami symulacji i strategii zatytułowanej Satisfactory. Wbrew wcześniejszej polityce studia tytuł ukazał się wyłącznie na platformie firmy Epic Games i na tę chwilę wydaje się, że nie był to najlepszy pomysł.
Na oficjalnym Twitterze gry twórcy poinformowali, że po wczesną wersję Satisfactory sięgnęło jak dotąd 9 graczy. Tak, nie ma tutaj pomyłki, niespełna 10 osób, a liczba ta była nieco wyższa, ale część zainteresowanych zgłosiła się po zwrot środków. W odpowiedzi użytkownicy serwisu wypomnieli twórcom wyłączność na Epic Games Store, zapytali o plany, dotyczące przeniesienia gry na Steam a w niektórych przypadkach wspominali, że idealną alternatywą dla absencji tytułu na platformie Valve są serwisy z torrentami.
Oczywiście przyczyną tak słabej sprzedaży Satisfactory może być również fakt, że tytuł wciąż nie doczekał się jeszcze finalnej wersji, a został jedynie udostępniony w ramach wczesnego dostępu. I chociaż nie ma gwarancji, że wydany na Steam rozszedłby się w większej ilości egzemplarzy, to takiej opcji nie można wykluczyć, szczególnie biorąc pod uwagę popularność samej platformy w kontekście kanałów sprzedażowych. Wydaje się, że zauważyli to sami deweloperzy, przypominając, że 88 procent udziałów w zerowej sprzedaży, to dalej żaden zarobek, jednocześnie informując, że nie mają na razie w planach wydania gry na Steam.
Co byście zrobili w tej sytuacji?