Najnowsza, dedykowana rozgrywce singlowej gra w świecie Gwiezdnych Wojen trafi w listopadzie na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądała praca nad zaplanowaną na listopad grą studia Respawn Entertainment – Star Wars Jedi: Fallen Order, to nieco światła na jej proces deweloperski rzucił w niedawnym wywiadzie dla serwisu Wccftech sam Chriss Avellone. Przypomnijmy, że ten pomagał kreować linię fabularną rzeczonego tytułu i jak dowiedzieliśmy się z ostatnich jego wypowiedzi, był to niezwykle udany i owocny czas.
Okazuje się, że Avellone szczególnie upodobał sobie współpracę z reżyserem Star Wars Jedi: Fallen Order - Stigiem Asmussenem (reżyserował także God of War 3) – który nie tylko ma solidną wizję tego, jak gra ma wyglądać, ale też doskonale potrafi zakomunikować ją pozostałym członkom zespołu. Pochwał od Avellone’a doczekał się również główny projektant narracji – Aaron Contreras, a także samo LucasFilm. Zdaniem dewelopera uwagi przekazywane przez firmę były nie tylko niezwykle istotne, ale też znakomicie umotywowane, przez co twórcom zdecydowanie łatwiej było uniknąć wszelkich nieścisłości w linii fabularnej i o ile Electronic Arts zupełnie nie ingerowało w procesy kreatywne, to LucasFilm odnotowało czynny, a co najważniejsze udany udział w przygotowaniu projektu.
GramTV przedstawia:
Fanom Gwiezdnych Wojen pozostaje więc czekać do 15 listopada, gdy na rynek za pośrednictwem PC, PlayStation 4 i Xbox One wejdzie Star Wars Jedi: Fallen Order. Bez wątpienia jest to jeden z najważniejszych tegorocznych projektów w portfolio EA, więc mamy nadzieję, że dla dobra wszystkich gra okaże się spektakularnym sukcesem.
Swoją drogą na tle innych studiów powiązanych z większymi wydawcami, czy samym EA, Respawn Entertainment wydaje się całkiem niezłym miejscem dla osób marzących o karierze w branży. Zadowoleni ze swojej pracy twórcy wypuszczają udane gry, które trafiają w gusta fanów, a nawet jak jakaś gra okazuje się niespodziewanym sukcesem – jak w tym przypadku Apex Legends – to i tak nie zamierzają podkręcać tempa, bo harować nie będą. Jak myślicie, co stałoby się z BioWare, gdyby taki schemat przyjąć u nich?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!