Podczas konferencji Microsoftu na tegorocznym E3 poznaliśmy przybliżoną datę premiery nowej konsoli Xbox, która jak dotąd znana jest jeszcze jako Scarlett. Sprzęt trafi na rynek w ostatnim kwartale 2020 roku, ale chociaż od jego premiery dzieli nas jeszcze sporo czasu, to szef Xboksa – Phil Spencer – przekonuje, że nie będzie to ostatnia konsola giganta z Redmond.
W rozmowie z Giant Bomb podczas kalifornijskiej imprezy przypomniał, że nowe konsole ukazują się na rynek w odstępie czasu, który podsumowuje pewien okres rozwoju technologicznego, który pozwala odczuć wyraźną różnicę użytkownikom. Tym samym o ile Scarlett będzie niezrównane pod kątem zrównoważenia zysków na linii procesora i karty grafiki, to nie należy go postrzegać jako końcowego etapu rozwoju konsol. Będzie to bardziej kolejny, niezwykle znaczący krok w tym procesie – zdradził Spencer.
Phil Spencer podkreśla przy tym, że usługi streamingowe wcale nie zamierzają wypierać tradycyjnego grania.