Stan, w jakim Fallout 76 znajdował się w okresie popremierowym, kładzie się cieniem na dorobek Bethesdy. Nie kryje tego sam Todd Howard, który podczas konferencji firmy na E3 wyraził podziw dla graczy, którzy wykazali się na tyle dużą cierpliwością, że nadal nie opuścili tytułu. W rozmowie z GameSpotem przyznał natomiast, że podstawowym błędem, jaki popełniono przed wydaniem Fallouta 76, było przeprowadzenie jedynie okrojonej bety gry.
Najbardziej żałuję tego, że nie przeprowadziliśmy bety, w którą mogłoby zagrać więcej osób. Gdybyśmy udostępnili ją dla wszystkich graczy Fallouta 4 i obsługiwali 24 godziny, 7 dni w tygodniu, przez dłuższy czas, to pozwoliłoby nam zobaczyć, z czym tak naprawdę mamy tu do czynienia. Bety, które zrobiliśmy, były skoncentrowane, ponieważ najbardziej martwiliśmy się o to jak serwery wytrzymają nagły napływ wielkiej liczby graczy. Te problemy mieliśmy więc rozwiązane, ale nie przyjrzeliśmy się temu, jak gra zachowuje się w skali 24/7. Tej lekcji nauczyliśmy się w brutalny sposób.