Być może w natłoku wydarzeń związanych z minionymi targami E3 umknęły Wam najnowsze doniesienia związane z zapowiedzianą ponownie w minionym roku grą STALKER 2. Śpieszymy zatem Wam je przybliżyć. W najnowszym wywiadzie deweloperzy ze studia GSC GameWorld ujawnili garść informacji, które z pewnością zainteresują fanów postapokaliptycznego cyklu.
Okazuje się, że STALKER 2 największe inspiracje czerpie z poprzednich odsłon cyklu – Cień Czarnobyla, Czyste Niebo i Zew Prypeci. Twórcom zależy przede wszystkim na utrzymaniu specyficznej atmosfery, która towarzyszyła zabawie z poprzednimi STALKER-ami. Jednocześnie całość ma wykorzystać dostępne w obecnym czasie nowinki sprzętowe, i chociaż nie otrzymaliśmy konkretnych zapewnień dotyczących wykorzystania fotogrametrii czy wsparcia dla Nvidia RTX, to tytuł ma wyglądać nowocześnie i przykuwać uwagę także dopracowaną oprawą wizualną. Obok tego twórcy planują zapewnić oficjalne wsparcie dla fanowskich modyfikacji, czego wyrazem będą dedykowane im narzędzia. Niekoniecznie na premierę, ale GSC GameWorld ma je na uwadze.
Skoro już wiemy, co w grze się pojawi, to pora poświęcić chwilę, by dowiedzieć się, czego w STALKER 2 na pewno nie uświadczymy. Fani battle royale mogą jedynie przecierać oczy ze zdumienia, ale twórcy zastrzegli, że żadnego tego typu modułu w swojej grze nie planują. Smakiem obejdą się także fani technologii VR – żadnego wsparcia dla gogli ani na premierę, ani po niej. Przynajmniej zgodnie z obecnymi planami deweloperów.
STALKER 2 ma zadebiutować w 2021 roku na PC i konsolach ósmej generacji, ale niewykluczone, że twórcy pokuszą się o wydanie gry także na next-genach. Oczywiście na razie trzymamy kciuki, by twórcom udało się zrealizować plany i dostarczyć nam solidny tytuł z Czernobylem w tle. Tymczasem jeśli nie mieliście okazji dotąd zobaczyć wyprodukowanego przez HBO serialu o awarii w Czarnobylu, to wraz z Kamilem polecamy.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.