Kultowa seria japońskich RPG funkcjonuje już prawie ćwierć wieku na rynku gier i ma się całkiem dobrze. Trzy lata temu dostaliśmy Tales of Berseria, które spotkało się z raczej pozytywnym odzewem. W przyszłym roku mamy dostać kolejną część, czyli Tales of Arise.
Producent Yusuke Tomizawa napisał niedawno post na blogu Tales Channel Plus o paru ważnych kwestiach dotyczących produkcji gry. Po pierwsze wytłumaczył, co w ogóle znaczy sama jej nazwa - Arise znaczy rise up, czyli buntować się lub wstawać. Ma to związek z przeznaczeniem naszego bohatera, który musi uwolnić ludzi krainy Dahna od niewolnictwa. Poza tym, Arise jest również nazwą kodową gry, mając na celu odzwierciedlić nowy rozdział w historii serii, ewolucję oraz ambitne wyzwanie dla programistów.Wiemy już, że Tales of Arise będzie mieć dwóch głównych bohaterów: Alphen z planety Dahna oraz Shionne z planety Rena. Podobnie jak poprzednie części Tales, tym razem również mamy do czynienia z problemem rasizmu - Shionne spogląda na Alphen z góry właśnie ze względu na pochodzenie. Mimo tego jednego szczegółu, który teoretycznie mógłby wskazywać na to, że Arise będzie jakoś powiązane ze swoimi poprzedniczkami - Tomizawa podkreślił, że historia jest tutaj zupełnie nowa.
To jednak nie znaczy, że Bandai Namco kończą z produkowaniem nowych tytułów bezpośrednio związanych z głównym wątkiem kultowej serii. Tomizawa zapewnił, że tak wcale nie będzie i obiecał, że kolejne informacje na temat Tales of Arise pojawią się już niedługo.
Gra ma mieć swoją premierę w 202 roku na PC, a także konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One.
Sprawdź ofertę gier komputerowych w naszym sklepie Sferis.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!