Elden Ring nie poda nam fabuły na tacy - Miyazaki wraca do narracji środowiskowej

LM
2019/06/19 14:30
3
0

W odróżnieniu od wydanego niedawno Sekiro najnowsze dzieło studia FromSoftware da nam spore pole do interpretacji wykreowanego świata.

Wprawdzie w świadomości wielu graczy seria Dark Souls czy gry wpisujące się w jej ramy utrwaliły się jako coś zarezerwowanego dla hardkorowych masochistów, którzy uwielbiają dostawać po głowie za każdą złą decyzję czy niepewny ruch. Łatwo zapomnieć, że obok wymagającej mechaniki gry studia FromSoftware oferują jeszcze kilka elementów, których czasem próżno szukać w innych tytułach np. podaną wybiórczo, wręcz niechętnie i bez wyraźnego kontekstu fabułę. Jeśli po ograniu Sekiro zatęskniliście za kreowaniem teorii o świecie, to śpieszymy poinformować, że możecie z nadzieją wyglądać w kierunku Elden Ring.

Elden Ring nie poda nam fabuły na tacy - Miyazaki wraca do narracji środowiskowej

Prezes FromSoftware i zarazem reżyser tytułu, Hidetaka Miyazaki, ujawnił w rozmowie z IGN, że Elden Ring powróci do technik narracji znanych graczom z serii Dark Souls czy gry Bloodborne. To mówi nam kilka istotnych rzeczy o grze – jeśli fabuła znowu będzie podawana w opisach przedmiotów, to możemy śmiało założyć, że każde znalezisko będzie na wagę złota, a starcia z przeciwnikami nie będą premiowane stertą rozmaitego złomu (jak np. w Nioh). Jeśli twórcy zachowają koncepcję zdobywania trofeów z bossów, które później przemienimy w unikalne uzbrojenie, to zapewne, by poznać pełną historię jakiejś postaci, będziemy musieli przejść grę kilka razy. Oczywiście wraz z tym niezwykle istotne będą cechy szczególne wykreowanych lokacji czy wyczytane pomiędzy wierszami informacje, które przekażą nam napotkani w świecie bohaterowie niezależni.

Warto przy tym wspomnieć, że podobnie jak w poprzednich grach japońskiego studia, także w Elden Ring znajdziemy pełną gamę unikalnych i zarazem przerażających antagonistów. To oczywiście nie jest żadne zaskoczenie, bo czym byłyby gry Miyazakiego bez rozmaitych abominacji, które przyjdzie nam pokonać (lub nie). Jednocześnie w rozmowie z Xbox Wire reżyser Elden Ring wyznał, że deweloperzy uwielbiają projektować walki z bossami i to właśnie z nimi związane będą wszelkie punkty kulminacyjne nadchodzącej produkcji.

GramTV przedstawia:

Tym samym możecie przestać opłakiwać zakończoną już serię Dark Souls i z nadzieją wyczekiwać Elden Ring, które czerpie garściami z dorobku wspomnianego cyklu, a zarazem ma zaprezentować nam masę nowości, które nie zmieściły się w trylogii. Więcej o świecie kreowanym na potrzeby gry dowiecie się tutaj. Tytuł wyda firma Bandai Namco na PC, PlayStation 4 i Xboksie One, ale data premiery wciąż pozostaje tajemnicą.


Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.

Komentarze
3
Sinirio
Gramowicz
19/06/2019 17:47
L-M napisał:

 Ja lubię, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by umniejszać tych, którzy nie lubią ani ze tak można to odebrać, bo wszystko zależy od nastroju. Jak chcę rywalizować, to odpalam BF-a, jak kombinować to odpalam Dark Souls, a jak wyluzować to Wiedźmina.

Koment odnosił się do każdego, który powtarza to stwierdzenie (bo słyszałem je już wiele razy), nie do samego artykułu. Co do tego ostatniego to przepraszam jeśli "wtargnąłem" w artykuł, który był skierowany wyłącznie do ludzi o podobnych poglądach, jeśli takowe będą oznaczone, to obiecuję nie klikać. Chętnie dowiem się co oznacza "podanie fabuły na tacy w przypadku Sekiro" przy okazji.

Doceniam uwagę poświęconą mojemu nastrojowi i preferencjom, jakkolwiek nietrafioną.

L-M
Gramowicz
Autor
19/06/2019 16:10
Sinirio napisał:

. Jeśli komuś pasuje takie podejście jak FS serwuje to spoko, ale nie wyrażajcie się jakby dobra fabuła była dla frajerów, a jej szczątkowe ilości były czymś dobrym i nadrzędnym.

Tytuł odnosi się jedynie do Sekiro, co też podkreśliłem w leadzie, i różnic w sposobie prowadzenia narracji pomiędzy obiema grami. A cały tekst jest skierowany do tych, którzy lubią to w jaki sposób skonstruowane było Dark Souls. Ja lubię, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by umniejszać tych, którzy nie lubią ani ze tak można to odebrać, bo wszystko zależy od nastroju. Jak chcę rywalizować, to odpalam BF-a, jak kombinować to odpalam Dark Souls, a jak wyluzować to Wiedźmina.

Sinirio
Gramowicz
19/06/2019 15:44

"Nie poda nam fabuły na tacy" - jedno z najgłupszych określeń jakie słyszałem. Fabuła jest po to żeby była i nas angażowała, nie po to żeby jej szukać, od tego jest lore. Jeśli komuś pasuje takie podejście jak FS serwuje to spoko, ale nie wyrażajcie się jakby dobra fabuła była dla frajerów, a jej szczątkowe ilości były czymś dobrym i nadrzędnym.




Trwa Wczytywanie