Nawet jeśli w świadomości fanów marki kampania singlowa była absolutnym must have w kolejnych odsłonach Call of Duty, to trzeba przyznać, że z paroma chlubnymi wyjątkami narracja w nich nie była najwyższych lotów. Zazwyczaj całość rzucała nieco więcej światła na niuanse poszczególnych konfliktów, ale nie skłaniała przy tym do rozważań nad sensem wojny czy moralnością gracza i podejmowanych przez niego działań. Wygląda na to, że wraz z zaplanowanym na październik Call of Duty Modern Warfare ma się to zmienić.
Przy okazji targów E3 wspominaliśmy o zaimplementowanej w grze mechanice obrażeń przypadkowych, przez które nasze działania mogą stanowić także zagrożenie dla osób cywilnych. W rozmowie z The Official PlayStation Magazine specjalista od narracji w grze, Taylor Kurosaki i reżyser rozgrywki w kampanii, Jacob Minkoff uraczyli nas dodatkowymi nowinkami związanymi z trybem singlowym. Jakie jest współczesne pole bitwy? Zamazane bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, wrodzy żołnierze nie noszą mundurów i trudno ich rozpoznać, a wszystkie decyzje podejmujemy w mgnieniu oka – przekonuje Kurosaki. Jednocześnie Minkoff przekonuje, że nasze decyzje nie zawsze będą oczywiste, obrażenia przypadkowe to konieczność podczas wojennej zawieruchy, a zarówno narracja, jak i mechaniki rozgrywki zmuszą nas do działań, które zakwestionują naszą moralność. Mamy czuć się niekomfortowo.
Cóż, wydaje się, że powrót podcyklu Modern Warfare może być jeszcze lepszy, niż ośmielaliśmy się przypuszczać. Oczywiście na razie polegamy jedynie na zapewnieniach twórców, które miejmy nadzieję, będą korespondować z naszymi oczekiwaniami. Wszystkiego dowiemy się już 25 października, gdy Call of Duty Modern Warfare ukaże się na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
Kup gry z serii Call of Duty w sklepie Sferis.pl.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!